Zupa „Zalewajka” z wędzonym tofu i śliwkami suszonymi

Zupa „Zalewajka” z wędzonym tofu i śliwkami suszonymi

Wielkanoc to tradycyjnie czas żurku, ale czasami warto zerwać z tradycją i zamiast tradycyjnej zupy zaserwować zalewajkę i to nie byle jaką. Nie dość że gęstą i kremową, co może dziwić fanów klasycznej wersji, to na dodatek w wersji całkowicie wegańskiej, serwowaną w towarzystwie wędzonego tofu i suszonej śliwki, która daje zupie ciekawy, lekko słodkawy posmak. Jestem w tej wersji zalewajki zakochana po uszy i coś czuję, że tak szybko mi te gorące uczucia do tej zupy nie miną 🙂 Dlatego też tak gorąco zachęcam Was do jej spróbowania.

Składniki (3-4 porcje)

200-250 g wędzonego tofu

2 średnie marchewki

ćwiartka selera korzeniowego

1 mały por

3 ząbki czosnku

2 liście laurowe

100 g śliwek suszonych (wybieram polską, bo jest bardziej kwaśna i lepiej komponuje się z pozostałymi smakami w zupie)

1 ziele angielskie

3 ziemniaki

10 g suszonych grzybów (najlepiej podgrzybków)

1 łyżeczka suszonego majeranku

ok. 300 ml zakwasu na barszcz -ale tylko tej płynnej części bez osadu, przed mieszaniem (najlepiej domowego, z tego przepisu: klik)

Sól i pieprz do smaku

Przepis

1. Warzywa umyć, obrać, pokroić na mniejsze kawałki i umieścić w dużym garnku.
2. Do garnka dodać liście laurowe, śliwki i ziele angielskie.
3. Dodać litr wody.
4. Zagotować.
5. Gotować na dużym ogniu przez 45 minut.
6. Po tym czasie odcedzić wywar.
8. Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w kostkę.
9. Do wywaru dodać ziemniaki, grzyby, śmietanę do gotowania i majeranek.
10. Gotować aż ziemniaki będą miękkie. Czasami trzeba dodać trochę więcej wody.
11. Dodać zakwas na barszcz i zagotować.
12. Zmiksować blenderem. Jeżeli potrzeba dolać trochę wrzątku.
13. Dodać tofu pokrojone w kostkę.
14. Gotować przez kolejne 10 minut.
15. Doprawić solą i pieprzem.
16. Drobno pokroić śliwki.
17. Na dnie talerzy lub misek ułożyć twaróg i śliwki i zalać gorącą zupą.

2 komentarze
  • Dziobak
    Dodano 14:05h, 04 kwietnia Odpowiedz

    Szkoda tylko, że nie chciało się poświęcić odrobiny czasu na usunięcie z przepisu kurczaka i zamianę na tofu.

    • Joanna Skoraczyńska
      Dodano 19:30h, 12 lipca Odpowiedz

      Kiedyś, jak jeszcze jadłam mięso, ten przepis robiłam rzeczywiście w wersji kurczakowej i w tej wersji był na moim blogu skoraq cooks i coś mi umnkęło. Ale dzięki Tobie poprawione na pełną wersję wege 🙂 Dzięki za czujność.

Dodaj komentarz